Gdy opowiemy naszym potomkom o latach wojny, mało prawdopodobne jest, aby zrozumieli zabawne stwierdzenie: „tak w nich wierzyliśmy, że położyliśmy się spać w piżamach”. W takim momencie wypadałoby wyciągnąć z szafy starą koszulkę z napisem „Obrona powietrzna”, zebrać wokół siebie gromadkę dzieci i niczym przy starym albumie ze zdjęciami opowiedzieć i pokazać na niej, jaką rolę odgrywała obrona powietrzna w tamtych latach, co robiły mobilne grupy obrony powietrznej i co oznacza wydruk z rzędami celów powietrznych na odwrocie. Ta koszulka jest częścią naszej historii, która właśnie teraz się pisze. Na pierwszym planie przedstawiliśmy wrogie shahedy i pojazd Mobilnych Grup Obrony Powietrznej na tle prawdziwego radaru, który ma powłokę fosforyzującą i świeci w nocy. Obok jest wers kołysanki „Śpij, mały, baju-baju. Złap wszystkie baranki”.